By Monis...

Monis

Stary wiersz, niecały... :
(...)
A więc czy sens ma życie?
Ma, gdy się jest na szczycie.
A ja jestem na samym dnie...
Czy tego chcę, czy nie.
Miłości przy mnie nie będzie
jeżeli sama nie przybędzie,
Bo ja już nie mam siły szukać,
Ciągle do innych drzwi pukać.

Za każdy błąd przepraszam,
Wszystkie krzywdy wybaczam.
Każdy gwałt, każde złe słowo.
Nawet jeśli jesteś
Nieznaną mi osobą...

No jest niecały wiersz, resztę może kiedyś zamieszczę...
Jak wam się (nie)podoba?

koukounaries

Wiersz ładny, przypadł mi do gustu. Chociaż jest raczej pesymistyczny i nie zgadzam się z niektórymi słowami.
Cóż, wychodzi na to, że jestem optymistką Smile

Tess

Bardzo ładnie dobrane rymy... Nie czułam tego niedociągnięcia, tego zgrzytu między zębami... A rzadko kiedy tak mam.
Ach... pozostaje mi tylko powzdychać i poczekać, aż nasza Monis da powód kolejnego upojenia...

Monis

Pesymistką nie jestem - raczej realistką z pesymistycznymi myślami w niektórych momentach. Smile

Argetlam (jakie trudne słowo hihihihi) narazie wam nie dam powodu, jestem w trakcie tworzenia czegoś nowego... Smile

Może to wstawie. Będzie bardziej optymistyczne. :]

Żyrafa

A ja jestem pesymistką w każdym calu, dlatego mi się ten wiersz bardzo podoba...
rymy faktycznie trafnie dobrane...ale pozwól , że zadam Ci pytanie...CZy pisujesz też wolne/ białe wiersze ??

Monis

Czasami tak, ale rzadko.
Z reguły jak mam powód do napisania to rymy same mi się układają...
To wiersz napisany jak miała 13 lat :

Wstaję rano
I od razu :
'Później się nie dało?!',
'Monika, z psem, gazu!'.
Nie! Koniec z tym! Będę robić jak mi się podoba!
Nie jestem niewolnikiem Twym
I nie potrzebna mi Twoja zgoda!

W końcu wyjdę na balkon,
Stanę na parapecie,
Koniec ze mną, z tą całą sielanką!
Wolę skończyć jak te rupiecie -

Sama, lecz szczęśliwa,
Bo będę w lepszym domu,
Gdzie nie będę złośliwa,
Nie będę zawadzała nikomu...

Szkoda, że pesymistyczny. Wtedy jakoś nie miałam powodów do pisania optymistycznie...
Znajdę jakis w moim zbiorze wesoły to wam tu dam...
A teraz jak wam się ten podoba?

A-Adeleida

Pesymistyczne wiersze...Gdy ja piszę takie - wkładam w nie więcej uczuć niż w optymistyczne.A takie wychodzą najlepiej. Ten wyszedł...jakby to okreslić...Podoba mi się - bardzo - ale jest takie twarde. Pozdrawiam.

Tess

Ach... Monis... Ciebie również będe wielbić...
I będę teraz nieśmiało stała z boku, kryjąc się za wieszakiem... Z notatnikiem i długopisem w ręku... Niepewnie prosząc Cię o autograf...
Jak Ty to napisałaś w moim wieku... To... To ja mogę się schować pod Taboret. Tak. Pod Taboret.

Żyrafa

Co prawda sens tego wiersza bardziej do mnie przemawia, ale pierwszy jednak bardziej mi się podoba..Ten też jest ładny...ale ja tak kocham wiersze w których nie wszystko się rymuję...

Monis

Szanowna Pani Administratorko - rok pozniej nie myslalam tak, bo byłam o krok od śmierci... A autograf zawsze dam! Nie chowaj się pod taboret - wyjdz dumnie z podniesioną głową i twórz dalej, idzie Ci to świetnie.

Hm. Może to być twarde, ale pisalam to na prawde załamana... Cóż, może źle wyszło, ale nic nie poradzę xP

Mam też takie, gdzie się nie rymuje praktycznie nic... Tylko nie wiem gdzie.
Znajdę, wkleję.

Git. Razz

Dziękuję wszystkim, nei sądziłam, że w ogóle umiem pisać. Razz

Luv ya :*

koukounaries

Hmm... Ten też jest niezły, ale zdecydowanie bardziej podobał mi się ten pierwszy Smile

Czarne Oszronione Pióro

Tak, ja tutaj z kącika się wypowiem(po pisarka ze mnie zadna)
Pierwszy zdecydowanie mnie nasycił... miał tę iskrę, która błyszczała mi między wersami...Tak... zytałam go pięć razy... i musze dziś w nocy się nad nim zastanowić...
Drugi już mnie tak nie ruszył, chociaż bardzo do gustu przypadło mi:
,,W końcu wyjdę na balkon,
Stanę na parapecie,
Koniec ze mną, z tą całą sielanką!"
tak, to było wg mnie dobre.
Ale co ja moge powiedzieć mam 13 lat i nie umiem oceniac...

Monis

Dziękuję za wszystko, na prawde nie wiem co powiedzieć... *zawstydziła się* ^^
Cold - to, że masz 13 lat nic nie znaczy. Też miałam 13 lat i się wypowiadałam. Bardzo zalezy mi na Twoej ocenie - nie mam rodziców w domu, rodzeństwa też, chyba ze mam poprosic psa o ocenę.
I właśnie - macie mniej lat i chcę wiedzieć jak odbieracie moje wiersze.
Dzięki jeszcze raz.

Żyrafa

Hmmmmmmm.......to ja mam 14 lat, i chorą psychikę...Jak je odbieram?? Pozytywnie , w sensie , że mi sie podobają...ale bardzo chcę zobaczyć, te " bezrymowe wiersze"...

Monis

Tu mam wiersz napisany niedawno (mi samej sie jakos nie podoba, ale ciekawi mnie wasze zdanie...) :
Siedzę pod ścianą
I patrzę na zabieganych ludzi,
Którzy nie mają dla mnie odrobiny czasu.
Tak bardzo chcę,
By ktoś zainteresował się moim losem,
Zatroszczył się, porozmawiał...

Spoglądam w bok,
Gdzie lezy ostry nóż.
Wbijam go w samo serce.

Staję teraz w postaci anioła
I z boku patrzę na martwą siebie.
Kogo widzę?
Dziewczynę, której marzenia
Nigdy się nie spełniły...

Czemu pesymistyczny...?
Jakoś optymistyczne mi nie wychodzą...
Co myślicie? Podoba się wam?

koukounaries

Wg mnie początek jest świetny, sprawia, że człowiek się wciąga. Końcówka mi się nie podobała, bo jak dla mnie za mało uczuć.

Tess

Ja bym prosiła o więcej metafor. Bo... Bo jak dla mnie za mało. Za mało okresleń, opisów. Wszystko za szybko. A ja lubię wolny bieg wydarzeń...

Monis

Następnym razem się bardziej postaram Smile

aplauz · Gość

Nie jestem zwolenniczką rymów "kotek-młotek" a tutaj podobne istnieją Very Happy

Monis

Ech, najprawdopodobniej chwilę (dopoki nie będę miałą tych nieszczęsnych 18 lat...) Nie bedzieszie czytać niczego mojej roboty (czyli tych wypocin - za okreslenie przepraszam xD). Najprawdopodobniej. Dlaczego?
Moja ciotka się uparła. Nie wiem co zrobię, jestem bezsilna. Chce mnie do siebie wziąć... Zabrać mi mój telefon, nie dopuszczać do kompa. Świetnie. Jeszcze ma jakieś chore wymagania! 4 godziny nauki MINIMUM i same 5 i 4...
Ja się zastrzelę za moment na serio.
Ech, no cóż. Pozostaje mi poniedziałek, wtorek i może środa. I do października... Sad

A zdążyłam was już polubieć... Sad

Tess

Och... Monis, słonko... Trzymaj się, nie daj się ciotce...
A my będziemy czekać... Czekać na Twój powrót...
Ach... Gdybym mogła wejść teraz na gg...

Monis

Wrócę, obiecuję. Będę cały czas o was myślała...
Za jakie grzechy mi Bóg taką ciotkę zesłał? Sad

Mam jeszcze pewien pomysł, który omówię z koleżanką...
Może wystawię ciotkę do wiatru...

Dzięki wam za wszystko. Smile

Do października... (to tyle czasu...)

Melody · Gość

Tyle osob powiedzialo te słowa...ale tylko Ty potrafilas je tak ując...=]

Łajt

Hmmm... Jakoś nigdy wcześniej nie zauważyłam Twoich wierszy. Piszesz świetnie Smile

Czekam na więcej...

Monis

Nie czekajcie na więcej - przepraszam was bardzo.
Z pewnych względów muszę odejść z Radosnej Twórczości...
Numer GG mam nowy, więc na tamten nie piszcie, zreesztą i tak nie siedzę na kompie.
Telefonu nie mam, wiec nie piszcie (Adeleida...) i nie dzwońcie.
Musiałam.
Może kiedyś wrócę...
Przepraszam jeszcze raz...
Dzięki za wszystko,
Wasza Monis