Coś o mnie (cinderella).

cinderella

Imię: Magda
Lat: 13
Data urodzenia: 7.10.1992r.
Znaki szczególne: mały brązowy krzyż na prawej łopatce
Wzrost: 178
Waga: 63
Oczy: brązowe, gdzie nie gdzie wpadające w czerń
Włosy: wiosną i jesienią, mój naturalny kolor, czyli brąz, zimą brąz pomieszany z blondem, a latem brązowo-rude
Najbliższa rodzina: tata Marek, mama Dorota, bracia- Piotr (21), Jacek (17), siostra Agnieszka(10) i pies Sara lat 4
Ulubieni aktorzy/aktorki:
Nicolas Cage(a poślad, nie wiem jak to się pisze), Jessica Alba(bo jest ładna, a z grą u niej cos kiepskawo, ale w Honey ładnie tańczyła, nawet)
Ulubieni pisarze:
Sandra Z.(przyjaciółka), Paulo Coelho ( "Na brzegu rzeki Piedry, usiadłam i płakałam", "11 minut") i wszystko to co pisze życie.
Muzyka, której słucham: Coma, Three Days Grace, The Killers, Pink, trochę wszystkiego

Uzależnienia:
Poezja, literatura, muzyka, morze, zachody słońca, lek Hasco sept
Choroby:
Migrena, podejrzenie krwiaka mózgu, jednak kogo to obchodzi
Najlepsze jedzenie:
Rosół z kurczaka z domowej roboty makaronem
Najgorsze jedzenie:
Zupa marchewkowa
Marzenia:
Zostać pisarką, pisać wiersze, żeby rodzice się nie rozwiedli, abym zawsze trwała w wierze, Bóg czyni cuda i chyba jeszcze, abym znalazła siłę do życia
Co kocham:
Pisać, być pijana, wtedy wszystko jest prostsze, Żywiec Zdrój Smako-łyk Jabłkowy, Bułgarię.
Charakter:
Uczuciowa, chamska, arogancka, uparta, pewna siebie

I w ten sposób ujawniłam część siebie. Mam nadzieje, ze nikogo do siebie nie zraziłam.

Nena

Ładny opis. Wydaje mi się, ze jesteś poważną, uczuciową osobą.
Miło Cię poznać. Szkoda, ze masz takie..."smutne" żytcie? Uważasz tak? Ja odniosłam takie wrażenie.
Pić? W tym wieku? Już chyba przesada////
Ale jesteś wysoka Wink

pozdrawiam! =*

Ona Scorpiona Von Harpia

Cześć.
Uważam, że, jeśli faktycznie Twoim uzależnieniem jest alkohol, to lekko przesadzasz.
Pieprzysz sobie życie wiesz?
Nie zachęciłaś mnie swoim opisem do bliższej znajomości (i tu nie chodzi o kontakt fizyczny Razz

).
Chyba pierwszy raz kogoś tak zimno przywitałam,
no, ale cóż jeszcze mogę dodać?
Witaj na forum.

cinderella

Astray:
To, czy faktycznie pieprze, czy nie jest to moją osobistą sprawą. Mam płakać, że mnie nie polubiłaś? Pff, jak masz takie słodkie życie, to zazdroszcze. Jak możesz oceniać, nie poznając? Gówno o mnie wiesz i gówno sie dowiesz. Kilka pustych informacji, jest niczym w porówaniu do złożonego ludzkiego życia. Czy powiedziałam, że ciągle chodzę nachlana, nie przestaje pić? Nie! Bo jeszcze potrafię się kontrolować. A ty powinnaś kontrolować swój długaśny język. To tyle.

Punky

A wiesz... mnie do siebie nie zraziłaś.
Bo to dla mnie nie ma większej różnicy, ktoś może pić, ćpać etc. ale mogę polubić taką osobę.
Podejrzenie krwiaka mózgu?
To coś poważnego?
Bo ja się na tym nie znam *.*
A, i zapomniałabym,
witamy na forum Wink

Nena

u-ła. Jak ostro.
Moim zdaniem,. Astray nie była niegrzeczna, więc Ty nie powinnaś się tak do niej odzywać. (mnie tu nigdy nie było, jasne?)
Witam na forum =*

Masz już w sumie prawie 14 lat Smile

Ja się urodziłam 12.10.1992r, czyli jesteś ode mnie starsza....xD
o całe 5 dni...;D

Wiewior =)

Witam na forum :* Heh... co by tu napisac? Eee... pytanie! Ulubiona książka? I czy lubisz czytac? Wiem, że pisze bez sensu ale słonko mi przygrzewa i nie chce dostać ostrzeżenia Wink

Nevaeh

Aj, aj, aj.
Ja napiszę ino tak - jesteś wysoka *oddaj parę centymetrów!*, do alkoholu się nie mieszam kii, ciekawe co oni ze mną zrobią w Grecji o.O*, do reszty też nie, iii... witam Wink

Ona Scorpiona Von Harpia

Ojojoj...
Po co od razu tak agresywnie?

Śmieszne jest to, że mówisz, że potrafisz się kontrolować.
Osoby ćpające też tak mówią.
Mogę przestać kiedy zechcę
Uzależnień nie da się kontrolować. (bo miałaś alkoholizm w uzależnieniach, tylko zedytowałaś, nie?)
Przykro mi, prawda w oczy kole, nie?

Sam alkoholizm mnie nie odstrasza, ale to, że napisałaś - Kocham: być pijana

I czy ja Cię oceniłam?
Tak?
To, napisz mi mój cytat.

"Gówno o mnie wiesz i gówno sie dowiesz."
Kultura osobista.

"Pff, jak masz takie słodkie życie, to zazdroszcze."
Żebyś się nie zdziwiła.

To chyba tylę,
Miałam rację - nie chcę się wdawać z Tobą w znajomość.
Pozdrawiam.

Emereth

Piffkooo...
Sorry. To przez gorączkę.
Witam serdecznie i... tyle.

tear's_hunter

Yamaha

A więc, witam, witam Very Happy

Fajnie, że na forum jest coraz wiecej osób! Masz podobne zainteresowania do moich. w sumie takie, same.
Mam małe pytanie: mogłabys wstawić zdięcia swoich braci? Cool

cinderella

Niestety ich zdjęć nie posiadam.

Łajt

Przepraszam, że dopiero teraz... Ale witam na forum...
Cóż.
Nie było mnie w trakcie mini afery z alkoholem...
Sama za nim nie przepadam...

"Kocham: być pijana" eee...
Przykro mi, ale tym mnie do siebie zraziłaś.

P.S. Proszę o używanie bardziej kulturalnych słów, jeszcze raz i dostaniesz tzw. osta.

Tutaj wyjaśnienie upomnienia:

"Gówno o mnie wiesz i gówno sie dowiesz."

Tess

A już nie wiem, czy witać, czy nie, bo na PW mi pisałaś, żeby skasować Twojego użytkownika... Jednak na razie nie skasowałam, bo widzę, że jeszcze tu wchodzisz i piszesz. Ale jednak witam. Późno, bo późno, ale witam.
Tak... Mnie też alkoholem zraziłaś. Nienawidzę alkoholu. I nie potrafię zrozumieć osób, które go kochają. Które nawet nie próbują go zwalczyć.
I ja zwracam Ci uwagę na słownictwo.

Falka

Moja kolej na powitanie.
Dlaczego ja zawsze jestem na końcu? Smile

Miło, że dołączyłaś do nas. Już wiem, że jesteśmy zupełnie inne. Z tym alkoholem to zaskoczyłaś mnie trochę. Przepraszam, za to co napiszę, ale mam wrażenie, że po prostu chwalisz się tym, że pijesz. Jak widać to nie imponuje, przynajmniej kilku osobom. W alkoholu naprawdę nie ma niczego szczególnego...
Czuję, że to nie jest specjalnie dobre powitanie, ale jest szczere. Przynajmniej tyle.

Lizzi

Tak. Witam, bo na bardziej sympatyczne słowa mnie nie stać. Wiem, że ludzi nie warto zmieniać i do niektórych można mówić, ale oni myślą, że pozjadali wszystkie rozumy i wiedzą swoje, a czasami nie wiedzą nic. I kropka, do tego wrócę zaraz.
Teraz mam pytanie, co to za krzyż na łopatce?
Wracam do zaczętego tematu. Dziwne, że tak wierzysz w Boga, a mimo to kochasz pić. Trochę mnie to zaskoczyło i rozśmieszyło. I w pełni popieram Astray, która powiedziała ci całkowitą prawdę. I nie mów mi, że ja gówno wiem, bo możliwe, że wiem dużo więcej niż ty. Moje życie też wcale nie jest łatwe, ale jak kiedyś powiedziała Ad: "Nie możemy zatsanawiać się czyje nieszczęście jest większe." To, że kochasz pić powinnaś zostawić dla siebie, bo zachowujesz się jak zwykła małolata, która myśli, że zaimponuje innym, a w rzeczywistości robi z siebie idiotkę na całej linii. Ale to tylko i wyłącznie twoja sprawa, ja nie mam zamiaru się mieszać, bo już raz próbowałam naprawiać świat. Nie wyszło. To twoje życie i rób z nim co chcesz, ale z całego serca życze ci, byś zamieszkała na moim miejscu. Zoabczyła jak się zachowują moi sąsiedzi. Bo nie chcę nazwyać ich tak jak powinnam.
I tyle. Jakos nie mam ochoty nic więcej móić, bo i tak to się od ciebie odbije, albo wyskoczysz do mnie ze swoim sławnym, wulgarnym tekstem "gówno wiesz idt."

cinderella

"Sławnym, wulgarnym tekstem 'gówno wiesz itd.'"
Sławnym? Wulgarnym?
Chyba nie słyszałaś wulgaryzmów.
Ja się nie wykłócam z kimś, czy on ma większe problemy niż ja. Dla mnie, chłopak, który mie rzucił, to nie problem, ani kara na komputera to też nie kłopot.
Możliwe,że zachowuje się jak małolata, tylko idiotów robicie Wy z siebie. Wystarczy jedno zdanie na temat alkoholu, człowiek jest pijakiem, na temat narkotyków, ćpunem. Ile razy mówiliście "precz ze stereotypami"? O tak, na pewno wiele, tylko potem, zastanawiacie się w czym tkwi paradoks społeczeństwa. W Was moi mili, w Was, którzy oceniają ludzi po kilku informacjach. Jeżeli kobieta napisze, że wiele razy uprawiałą seks, co pierwsze nasunie sie wam na myśl? Dziwka. A może, ona robiła to z jednym mężczyzną? A właśnie, takich opcji nie uwzgledniacie, Jedynie połączenie wyrazu "wiele" i "seks" daje obraz prostytutki.
Dlaczego nie miałabym wierzyć w Boga i pić? Jedno nie wyklucza drugiego. Zaburzałe fanki Radio Maryja bluzgają na wszystkich dokoła, a w Boga wierzą. Wiara nie zależy od naszych czynów. Ale co ja będę dyskutować.
I tak ja dla Was zostanę pijaczką, a Wy dla mnie niczym.

PS. Krzyż to znak od urodzenia, urodziłam się z nim i pewnie umrę.

Ona Scorpiona Von Harpia

Ależ to nie jest stereotyp.
My Cię nie oceniamy.

A jeśli nawet, odnosząć się do tej kobiety.
Zależy, czy to robi dla pieniędzy, czy z miłości.
Ile ma lat i w jakiej sytuacji się znajduje.

W ogóle co to za dziwne porównanie.

I dlaczego nas wyzywasz od idiotów?

Ja rozumiem, jakbyś miała PROBLEM z alkoholem, ale Ty napisałaś, że "KOCHASZ BYĆ PIJANA".
To co innego, nie?
I nie najeżdżaj na nas.

cinderella

Głupio się Wam zrobiło i tyle. Odbiegacie od swoich pierwszych wypowiedzi.

Łajt

Ja Cię z góry absolutnie nie oceniam...

Ona Scorpiona Von Harpia

Nie mam ochoty pisać w tym temacie.
Do Ciebie - jak do ściany.

cinderella

Tra la la ... Ale ściany są przecież fajne, nie? Ah... Nie, do mnie trzeba trafic dobrymi argumentami, a nie pieprzeniem o Chopinie. Taa, czy ja znów sie rugam? Strasznee...

OrubeKaulitz

Nom witaj witaj. Czemu ja zawsze mam takie zaległości w witaniu nowych osób? Miło mi Cię poznać.

Lizzi

A mi się jednak wydaje, że to my nadepnęłysmy ci na odcisk i zaczęłaś na nas bluzgać. O co się tak zdenerwowałaś, o to, że zaóważamy to, czego ty nie potrafisz dostrzec? No to przepraszam, nie moja wina. I ja się nigdy nie lkierowałam stereotypami, a pozatym ty KOCHASZ być pijana. Sama tak napisałaś. I mi nie wszystko kojarzy się z alkoholizmem. A co do takiej kobiety, to nie mogę nic o niej powiedziec dopóki nie poda dokłądniejszych informacji, z ilioma facetami spała, czy z miłości czy dla forsy. i to porównanie zupełnie mi nie pasuje. Może ty nie żyjesz pośród alkoholików i nie widzisz jacy oni są, ale naprawdę z głębi serca życze ci, być chociaż jeden dzień mieszkała u mnie. Żebyś zobaczyła jak oni się zachowują.
A co do problemów... To mi chłopak czy szlaban wisi. Jakby to był mój najwiekszy problem, to byłabym szczęsliwa, piekna i zawsze uśmiechnięta. Ale ja mam dośc tego tematu i będę sie od ciebie trzymac jak najdalej. BO mam gdzieś co się dalej z tobą stanie. Mam dośc doradzania ścianom i tłumaczenia im, że to co robią jest głupie. A jak juz powiedziałam, od ciebie i tak się wszystko odbije.