koukounaries

koukounaries · Wysłany: Pią 20:23, 31 Mar 2006 Temat postu: koukounaries

Wypadałoby się przedstawić.
Więc... Przygotujcie się.
Nadciągam.

Kim jestem?
To ja, Koukounaries. Tak, to ta, która jest pomiędzy jędzą a złośnicą.

Skąd?
Z daleka. Zdaje się, że z Rondui. Ale może nie, może mnie ktoś po prostu wymyślił.

Po co?
Dla spełnienia. Nienawidzę siedzieć cicho, więc oto jestem. I będę, bo nie mam zamiaru się stąd wynosić. Sami osądźcie, czy to dobrze, czy źle.

Jaka jestem?
Czasami najaka, taka szara myszka, czasami lwica chwaląca się kłami. Zdaje się, że ostatnio zdecydowanie częściej jestem tą drugą. Poza tym - skryta egoistka, zawistna i lubiąca karmić się nienawiścią. Ale cicho. Nie wszyscy muszą widzieć. Podobno jestem zimna i pozbawiona uczuć. Podobno.

W czym się zatapiam?
- w książkach. Pratchett, Carroll, King... Kocham ich! Raz na jakis czas sięgam po Poe`a lub Blake`a.
- w muzyce. Godzinami męczę uszy słuchając Green Day`a, Linkin Park, Eminema, Metallici, Gorillaz, P.O.D... Czasami boję się, że ogłuchnę. W momentach, kiedy ogarnia mnie ta irytująca melancholia, słucham Beethoven`a lub Mozarta.
- w dobrych filmach. Najlepiej z J. Deep`em... i N. Cage`m.
- we własnym pisaniu. Czasami mój opisany świat tak mnie pochłania, że zapominam, że powinnam jeść.

Czego się boję?
Boję się, że mi się do uszu słuchawki przykleją, a do ręki długopis. I że pewnego słonecznego dnia zostanę wzięta za jakąś wiedźmę i spalona na stosie. A wszystko przez moją złośliwość. Bo aż tak źle nie wyglądam...

Zdaje się, że to już koniec.

Dancing with Dreams · Gość

Oczywiście, ze to dobrze, ze tu jesteś i nie pozwalam ci odejść! Nie pozwole cie spalić na stosie, nie pozwole, to by była zbyt wielka strata!

koukounaries · Wysłany: Pią 20:30, 31 Mar 2006 Temat postu:

O, cieszę się, będę miała oparcie jakby ktoś rzeczywiście chciał mi zafundować 'opaleniznę' i mnie żywcem upiec... Żywię jednak nadzieję, że na to nie wpadną Wink

Tess · Wysłany: Pią 21:07, 31 Mar 2006 Temat postu:

Ach... Czekałam, aż napiszesz coś o sobie. I się doczekałam. I przyznam, że jestem usatysfakcjonowana.
Ja Cię z forum na pewno nie przepędzę. I nie pozwolę, by ktokolwiek inny to zrobił. I nie dam Cię spalić na stosie.
A że spytam... Gdzie znajduje się Ronduja (dobrze napisałam?)? Bo nie spotkałam się jeszcze z takim miejscem...
Nie będę pisać, jak miło mi Cię powitać na forum, bo dziwacznie by to zabrzmiało - komentowałam już Twoją jednoczęściówkę, trochę napisałaś, więc dość dziko by to wyglądało. Co nie oznacza, że się nie cieszę.

Extraordinary Girl · Wysłany: Pią 22:04, 31 Mar 2006 Temat postu:

Ooo... tak, tak, Johnny Depp to jest to ;>

Zawsze mnie fascynowało palenie na stosie.

Witam wśród nas ;]

koukounaries

Argetlam - Rondui nie ma, przynajmniej nie na Ziemi Smile

To coś jak kraina snów, którą wymyślił (?) mój ukochany pisarz - J. Carroll. I za to Mu chwała!
Co do odmieniania - w jakimkolwiek przypadku 'Rondua' pisze się przez 'i' Smile

Extraordinary Girl - o, widzę, że znalazła się jeszcze jedna wielbicielka Deep`a. Strrasznie mi się podobała jego gra w 'Secret window' Very Happy

Po prostu genialnie mu poszło.

Extraordinary Girl

Wszystkie filmy z nim są boskie. Ahh... "Arizona dream", albo "Don Juan DeMarco"...

Punky

Ahh, torchę się spóźniłam, więc przywitać na forum to teraz trochę tak głupio xP Ale fajnie że jesteś tu, z nami, i już idę czytać twoją jednoczęściówkę (o ile jej nie przeczytałam, nie pamiętam) i wszystko co się da Very Happy

A-Adeleida

Ja teŻ się czasen tego obawiam. Ale przyznaję - nie byłoby takie straszne przykleić się do słuchawek Wink

.

...NuT... · Gość

LINKIN PARK RZĄDZI Cool

I nie tylko Wink

koukounaries

Extraordinary Girl - nie widziałam tych filmów. Zaczyna mnie to boleć, więc nadrobię... Bo raczej warto Smile

Deep odstawił niezłe 'przedstawienie' w "Piratach z Karaibów'... Do dzisiaj to pamiętam Very Happy

Anioł Ciemności - też myślę, ze fajnie, że tu jestem Smile

i że Wy tu jesteście.

Adeleida - gorzej jakby trzeba było uszy umyć...

...NuT... - tak, Linkin Park to muzyka stworzona przez geniuszy... Very Happy