Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 
Forum Radosna Twórczość Strona Główna

By Anerka

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Radosna Twórczość Strona Główna -> Jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Anerka




Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: Głupie pytanie.

PostWysłany: Śro 9:47, 14 Cze 2006 Temat postu: By Anerka

Już raz oddane do oceny przez publikę.
Zaprzaszam do ostrej krytyki.


Osiemnaście godzin. Ciemny autokar. Nocna autostrada pustki. Próbując zasnąć, zamykam powieki. Chodź ciało domaga się snu, ja nie mogąc przestać myśleć...wyglądam przez szybę. Gwiazdy okalające nieboskłon błyszczą nieśmiertelnym światłem. Nie odrywam oczu. Księżyc zwraca ku mnie swe surowe, martwe oblicze...
Chodź rozum zaprzecza tej tezie...mam wrażenie, że zaraz wszystko spadnie mi na głowie.
Porządkując umysł i odliczając czas.
17 godzin, minut 59.
Latarnie sączą mdłe światło, rzucając niedbałą smugę na asfalt.
Przejeżdżam koło jednej z nich, jej blask spogląda na mnie i ucieka.
Opieram głowę o okno i czuje wibracje spowodowane jazdą.
Z uchylonego okna wraz z poczuciem winy wpływa orzeźwiające powietrze.
Och, pozwólcie mi się oczyścić.

Lato. Gdybym wtedy spodziewała się takiego potoku zdarzeń...to w życiu nie poszłabym nad tamto jezioro.
Ale, ze czasu nie mogę zatrzymać, nie mówiąc już o jego cofnięciu...więc...
Poszłam letniego wieczoru, nad mieniące się wodnymi stworzeniami jeziorko...
Spotkałam tam kogoś.
Miał nieobecny wzrok. Jakby zawsze był gdzie indziej.
Usta zawsze spierzchnięte, chodź dałam mu nawilżającą szminkę.
Był jak wiatr.
Przepływał po każdym, zostawiając mniej lub więcej.

Wpadłam w miłość. A może mi się tylko tak wydawało.
Czułam skrzydełka ciem w żołądku.
Lecz miłość to namiętność i przyjaźń dopasowane jak łza do policzka.
A to...było...
Uczucie wyjątkowo gęste, czułam jego przesłodzony smak.
Jak w bańce mydlanej, mój świt nabrał kształtu owalnego.
Byłam przy nim, wypijając z niego krew jak pijawka.
Chłonęłam z niego każde słowo, spojrzenie i gest.
Dostał się do mojego krwioobiegu.
Pod skórę jak drzazga.
I wiedziałam, ze nie mam już wyjścia.

Stało się.
Jeden łyk piwa za wiele.
Zbyt dużo wiary w niego.
Kolejny wieczór spędzony przy jeziorku, chodź cięły komary jak diabli.
Pocałunek.
Przyjemne słówka, które wpełzały do uszu.
Drugi pocałunek.
Kilka słów.
I stało się.
Nie żałuję, ale w założeniach miało być cudownie...a było...brutalnie.

Koniec lata.
A mnie co rano budzą mdłości.
Stając na progu apteki.
Podnosząc speszony wzrok na farmaceutkę, błagam w duchu, aby to nie było to...
Test.
Drżącymi dłońmi chwytam go.
Spoglądam.


I roller coaster.
Na dno depresji.
Wciąż odczuwam mrowienie w żołądku, ale tylko ze strachu.
Przecież mam lęk wysokości.
I znów dół....
Awantura rodziców.
Młoda, młoda...za młoda na dziecko!
Bękart!
A on odchodzi.
Z dziwnym uśmieszkiem, żegna mnie na peronie.
„Będziemy mieli dziecko.”
„O nie, to Ty będziesz miała dziecko.”
Dni mijają, a ja czuję jakbym miała w sobie potworka.
Małe zwierzątko z pazurkami.
Boję się.

17 godzin i 58 minut.

Budzę się miesiąca trzeciego i czuję krew.
I widzę krew.
Jadąc do szpitala modlę się, by ten ohydny potworek...przeżył.
Zaczęło się.
Nic do mnie nie dociera.
Przecież, to dopiero trzeci miesiąc!
Próbuję im cos wytłumaczyć.
„Uratujemy Cię, malutka”

Odratowano tylko jedną duszę.
Ta dusza jedzie teraz ciemnym autokarem.
A że los, okrutnie się z nią obszedł.
Ojciec potworka i mały potworek...odeszli.
A blady księżyc...wykrzywia anemiczną twarz....

Ja dalej wyglądam za okno. I mijam domu, ulice i rzeczki.
Czuje, że ten sztywny gorset, nigdy nie poluźni łańcuchów.
Bo niektórzy przywożą z wakacji letnią opaleniznę, która z czasem blaknie.
A ja przywiozłam ranę, która nigdy się nie zagoi....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emereth




Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/7
Skąd: Czwa

PostWysłany: Śro 10:41, 14 Cze 2006 Temat postu:

Zachwyciło mnie to. Jestem pod wielkim wrażeniem i strasznie mi się podoba. Chociaż czasem zgrzytnęło mi coś między zębami, ale to nic ^^.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Radosna Twórczość Strona Główna -> Jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net & Programosy
Regulamin