white_angel - *** [ szklany firmament ]

Łajt

Życie
owinęło mnie bluszczem szczęścia.
Nadało barwę
spojrzeniu na świat.
Czuję,
że rozwinęłam skrzydła,
aby odlecieć wraz z aniołem
ponad próg moich możliwości.

Kot-ek

Zgadzam się z Tobą M-Adeleida!! Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Łajt

"Zabawka"

Czuję się jak zabawka...
Poniewierana,
rzucona w kąt.
Bez maleńkich rączęk
wołających o pomstę do nieba.
Zabrakło też oczu,
by wesoło spojrzeć na świat.
Pustka,
beznamiętność.
Perfidne,
kąśliwe
słowa...
Kołtuny
czepiające się mojego bytu...
Ja poprostu nie istnieję...

Wiewior =)

Angel! Piszesz piękne wiersze... Przeczytałam wszystkie i poprostu są piękne! Pisz dalej Smile

Gość

Ładnie, zgrabnie i powabnie.
Coś jeszcze?
Chyab nie.
Ale pisz dalej...
Bo idealnie nie jest
brakuje mi czegos, choc jest uczuciowy...

Łajt

"Wszechświat"

Wszechświat...
Garść srebrnych i złotych monet,
wypływających z oczu grajka...
Płytki już oddech
konającego zwierzęcia.
Życie i śmierć.

Wezmę drobiazgi,
okulary przeciwsłoneczne...
"Gdzieś" należy do mnie,
stamtąd ruszę w niespodziewaną podróż...

czarna.kredka

>>"Gdzieś" należy do mnie<<
Świetne.

Pisz dalej w ramach kształtowania się Wink

Pozdrawiam

Łajt

Pobiegnę daleko
w głąb lasu
z daleka od marzeń
tam gdzie nie ma snów
krzyknę
z łzą na policzku
Twoje imię
rzucę w przepaść
podarte wspomnienie
ustami musnę
niebieską różę
topiąc się w zamglonej przyjaźni

Hmmm wydaje mi się, że coś nie wyszło...

Gość

Szczerze?
Troche banalne.
Mogłaś to dobrać w inne słowa, inne metafory...

Cholernie trudno mi oceniać wiersze. Bo zawsze ktoś chce opisac swoje uczucia, przeżycia - tak pieknie. A tak czasami nie jest i to jest cholernie trudne... Bo nie chcę nikogo urazić, ale w tym wierszu naprawde mi coś nie pasuje. Zbyt oklepanie...
Poprzednie wiersze czymś się odznaczały.
Oryginalnością.
Świeżym powiewem.
Zapachem konwalii.
Ten?
Ten pachnie jak róża. Młoda. Tak mdło, ale troszkę słodkawo. Zapowiadajac ciekawą nutkę dalej, ale w chwili obecnej właściwie nieobecnej... ^^

***
<Nażarłam się czekolady, więc prosze mnie nie słuchać>

Łajt

Chwila- zła i dobra
schowana w księgach wspomnień.
Niekiedy ulotna,
bezmyślnie utracana.
Szarpana impulsowo
smutkiem...
Nie,
zmieńmy jej los.
Sprawmy,
aby każda
stawała się najpiękniejszą w naszym życiu.
Wyjątkową.

___
I teraz tak ode mnie:
Ja wiem...
Nie zmienimy losu chwili,
ale możemy sprawić, że będzie niezapomniana...
Mimo, że będzie sprawiać ból,
przywracać złe wspomnienia- nie zapominajmy.
Bo każda chwila jest cząstką nas, kawałkiem naszego życia...

Kot-ek

Kama poprostu Piękne!! Wink

Pisz takie wiersze Smile

WIERNY FANNN <lol>

Łajt

Kolejny, lepszy od poprzedniego...

*

"Inność"

Naszkicowaną innością
i
trzeźwością umysłu
zmiatam z ziemi
sterylną miotłą
jak śmieci
neutralne,
bez uczuć słowa
spadają
do zaśmiergłego rynsztoku
płynąc
i
snując pochmurną piosenkę
kolejnej osobie
żyjącej w idiotycznym świecie

A-Adeleida

Tak, wierszyk oczywiscie sliczny...
Ty dobrze wiesz, co sadze o Twojej poezji.

'' Rozlewa sie krysztalow lza
A ja i caly ten swiat nadal w to wszystko gram
Pozwol mi popatrzec jak
Wsiaka w w ziemie kojaca lza ''
( http://www.poetyka.pl/wiersz_hallowkitti_krysztalowa+lza.html )

I wiesz? Ja smakuje tych lez, kiedy czytam niektore z Twoich wierszy.
A to daje ulge...

Łajt

Ad, ahh Ad...
A Twoje wiersze?
Kiedy je czytam
nawet zwiędły kwiat,
upadły robak
moze ożyć...
Zresztą... mówiłam Ci to już...
Dziękuję.

Violcia

Przyczytałam prawie wszystkie Twoje wiersze.
Prawie, bo nie przejrzałam całej pierwszej strony...
Zaczynam od końca... mniejsza
W każdym razie Twoje wiersze do mnie przemawiają...
Ale brak mi słów, by powiedzieć, co o nich sądze...
Jako osoba z zewnątrz,
która dopiero rozpoczyna
naukę sztuki pisania.
Ale jest w nich to "coś"
czego często w wierszach brakuje
i właśnie to do mnie przemawia:)

Pozdrawiam...

Tycha

Jak już mówiłam - nienawidzę komentować wierszy, opowiadań itd. Po prostu brak mi słów żeby napisać to co naprawdę myślę... No i się plączę. Powiem tyle - jak zwykle niesamowity wiersz, który oczywiście bardzo mi się podoba...

Nie umiem komentować.

Pozdrawiam
Tycha

Łajt

Ten wiersz napisany kilka tygodni temu

***

Powrócą marzenia senne
wspomnienia zapomiane
gdyż
zapatrzę się w wiatr
zamyślę
odlecę z motylem
ujmę lilię w rękę
z zachwytem
podążając za swoim instyktem
wierząc sobie
mówiąc prawdę królowi...

oraz kolejny, który jakimś cudem nie pojawił się na forum...

"Zapatrzony w stalowe kraty..."

Zapatrzony w stalowe kraty
wyczekiwał cudu.
Marzył o wolności,
szyku złocistych gwiazd,
rozpaczliwego milczenia deszczu...
Leżał w agonii,
szlifując delikatność myśli
o swoim bycie...
Wsłuchiwał się w takt
ciszy,
snując kolejną realną opowiastkę.
Opętał go błogi stan.
Dusza pędziła z prędkością światła,
aby dostać przepustkę do anielskich bram Edenu.

I... I jak Very Happy

??

A-Adeleida

Pierwszy wiersz pozostawia wiele do życzenia. W drugim umieściłaś wiele przejmujących metafor. Spodobało mi się określenie "szlifował myśli". Ogólnie spodobało mi się.

Łajt

bez tytułu

kreacją
w purpurowe grochy
przyozdobił
marmurową posadzkę

zapłakał
z warg zdmuchnął
cierniste słowa

ostatnie...

___

'zapomnij - nie isteniejesz'

embrionie jesieni
nie podcinaj skrzydeł
orgii barw

otwierając arię babiego lata
z impetem budź fanfary
tchnieniem szepnij w batuty

zapomnij - nie istniejesz.

EDIT!
Wiersz napisany niedawno. Pod wpływem chwili oraz lekkiego dołka, z którego szybciutko się wygrzebałam Smile

***[w domowej przystani]

W domowej przystani
przy ciepłym kominku
krzątają się słowa
nieposegregowanych myśli
przygnębienie
plecie pajęczynę
a na niej uczucia wiją się
w przedziwnym tańcu
nie potrafię ich rozpoznać

jeden zamazany obraz.

A-Adeleida

Jestem absolutnie zszokowana, jaki postęp zrobiłaś OO. Metafory idą Ci coraz lepiej, dodatkowo widać, że zaglądasz do Słownika języka polskiego, a to WIELKI plus!
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów Wink

.
P.S. Nie ma takich wierszy białych które pisane są z małej litery, a na końcu mają kropki.

Łajt

Tak, zaglądam do różnych słowników. Czy to języka polskiego, czy synonimów. Mimo że popełniam duuużo błędów, co często zauważam jestem z siebie zadowolona.

Łajt

nowy.
taki sobie.
ale z uczuciami...

szklany firmament
niczym haft moich oczu
nakrapiany łzami
przystrojony słabościami
kołysze się nieustannie
dusząc w sobie gniew.